wtorek, 31 października 2017

Fryzjerski bzik Sylwii!

Dzisiaj przedstawiam Wam obiecany wywiad z fryzjerką, Sylwią Zięciną (Szymańską). Poznałam ją kiedy, wyczesywała mojego irokeza, moją fryzurę ślubną. Czyste szaleństwo, bo nie miałam nawet robionej fryzury próbnej. Z Sylwią po prostu umówiłam się w dniu wesela i to był strzał w dziesiątkę. 

Sylwio masz bzika na punkcie……
Obecnie mój największy bzik to moja córeczka, na drugim miejscu jest moja druga pasja, czyli fryzjerstwo.
Jak zaczęła się Twoja fascynacja fryzjerstwem? Czy zawsze o tym marzyłaś?
Moja fascynacja fryzjerstwem zaczęła się jak byłam małą dziewczynką, uwielbiałam czesać lalki. Już w wieku 9 lat czesałam fryzury, które do dziś sprawiają mi radość :) 😊

Co szczególnie cenisz w swojej pracy?
W swojej pracy cenię uśmiech i zadowolenie klientek, nigdy nie wypuszczam kogoś bez uśmiechu.

Całość rozmowy o fryzjerskim bziku znajdziecie na moje stronie czyli TUTAJ!

1 komentarz:

Aktualności

Bezpłatne warsztaty z rękodzieła w Dukli

Dzieci i młodzież zapraszam na bezpłatne warsztaty z rękodzieła, prezentujące technikę wyplatania wikliny, decoupage oraz krepinę. W celu...