środa, 7 października 2015

BUDUJEMY CENTRUM KULTURY

Od pewnego czasu nawiązuję i wspieram różnorakie działania nie tylko na Podkarpaciu, gdzie prężnie działają m.in. Przeworscy Patrioci, organizatorzy szereg akcji m.in.: "Bohaterowie są wśród NAS",  "Z kotwicą do szkoły", "Pamięć uświęcona zniczem" oraz "Ciastko dla kombatanta", których inicjatorem jest lokalny działacz Michał Horbaczek. Tym razem trafiłam na działania podjęte na rzecz budowy Polskiego Centrum Kultury, koordynatorem projektu jest Michał Olszewski. Trzymam kciuki za projekt, dołączam się z cegiełka do jego budowy. Słuszna i potrzebna inicjatywa, oby takich więcej w naszej kochanej Polsce. Zachęcam do wsparcia projektu, a więcej o nim poniżej.


ZBUDUJ Z NAMI PIERWSZE W POLSCE 
CENTRUM KULTURY PROWADZONE PRZEZ 
POLSKICH PATRIOTÓW !

Dlaczego chcemy podjąć się tego tytanicznego wysiłku? Dobrą odpowiedzią wydaje się parafraza myśli Chestertona: „Jedynym usprawiedliwieniem chęci stworzenia takiego Centrum Kultury jest fakt, że stanowi ona odpowiedź na wyzwanie". Od wielu lat lewa strona rzuca nam rękawice, zagarniając dla siebie coraz więcej miejsca w przestrzeni publicznej – obejmując wszystkie dziedziny życia – wystarczy włączyć TV , aby zobaczyć, że kultura obecnie jest definiowana głównie przez pryzmat hedonizmu. Najwyższy więc czas podjąć to wyzwanie i zawalczyć o kulturę.

IDEA:
Z niepokojem obserwujemy, że tradycja przestaje być podstawą dawnego ładu społecznego i moralnego, który zakorzeniał naszych przodków w świecie – określając strukturę ludzkiego życia i zapewniając im poczucie bezpieczeństwa. Dzisiaj ta harmonia została zburzona, a jeżeli jako społeczeństwo dalej nie będziemy reagować na destrukcyjne zmiany, zostanie ona niedługo bezpowrotnie utracona. Dlatego też usilnie będziemy dążyć do jej zrehabilitowania. Wierzymy, że forsowane obecnie w kulturze przejawy postaw własnych lewicowych ideologów nie są głosem narodu i jako takie nie mogą być przyjmowane za normy. Komu leży na sercu dobro Ojczyzny, a bardziej przyziemnie los swoich dzieci i wnuków, powinien mieć odwagę patrzeć na rzeczywistość społeczną, dostrzegając zło, które już zostało wyrządzone, i dążyć do jego naprawy. Każde pokolenie ma prawo zapisać puste karty  własnymi tradycjami, nie ma jednak prawa przekreślić dokonań przodków, nazywając swoich dziadów głupcami. Tradycja nie jest bowiem rzeczą jednego momentu, lecz składa się z dorobku myśli i wytworów wielu pokoleń, które nie zostały zapomniane. Jeżeli nadal istnieją, to dzieje się tak nie bez powodu, co oznacza, że są one wartościowe. Tradycja wymaga od nas szacunku w imię wartości, których jest nośnikiem, ale również przez wzgląd na zawarte w niej doświadczenie, rzetelność i wiedzę. Dlatego nie ma i być nie może przyszłości oderwanej od przeszłości bez groźby dla samego istnienia społeczeństwa i nie może być mowy o żadnym „oczyszczaniu płótna”. Faktem jest, że społeczeństwo zawsze jest kształtowane nie tylko przez żywych ludzi, ale również przez to co pozostawiły po sobie minione pokolenia – świadomie lub bez jawnej intencji. Powyższe twierdzenie jest bardzo niewygodne dla ideologów głoszących, że nie da się pogodzić tradycji z nowoczesnym społeczeństwem. To jednak typowe komunistyczne podejście, które chciałoby stworzyć sztuczną, ponadnarodową koncepcję utopii, ponieważ „robotnicy nie potrzebują Ojczyzny”.

JAK JEST:
Oczywiście, mamy świadomość, że poczucie przywiązania do tradycji w społeczeństwie nie jest odczuciem jednolitym i że dla każdego tradycja odgrywa rozmaite role. Gwarancją przetrwania tradycji jest istnienie pewnej liczby osób, które pragną jej dalszego istnienia. Upowszechnienie tradycji polega nade wszystko na propagowaniu pewnych wartości i wzorów do naśladowania. Wierzę w to, że jej składniki są nadal opłacalne i skuteczne, a pewne dogmaty są wiarygodne, po prostu, a to, czy człowiek w nie wierzy, nie ma nic wspólnego z epoką, w której żyje. Nie potrzeba tutaj dodatkowej legislacji, aby mogły one trwać dalej, oprócz faktu, że istnieją i to istnieją od dawna. Podejmowane zatem wszystkie „zabiegi intelektualne”, których doświadczamy ze strony lewicy, byłyby rychło skazane na niepowodzenie, gdyby nie przychylność mediów i polityków pokazujących nam przekłamany obraz tego, czego pragnie społeczeństwo. Budowana obecnie w ludziach postawa przyzwolenia, aby każdy żył według własnego upodobania, może wydawać się pociągająca czy nawet szlachetna – w praktyce oznacza ona jednak wychowywanie ludzi samolubnych, uzależnionych od nieustającego dążenia do zaspokajania swoich przyjemności. Takie społeczeństwo może i będzie tylko ciągle destabilizować kraj, co wypływać będzie nie z troski o naród i jego przyszłość, ale z egoistycznych potrzeb domagających się natychmiastowego spełnienia. Egoizm zaś będzie się bronił, powołując się na „naukowych ekspertów”, którzy z łatwością okrzykną ludzi przywiązanych do tradycji za niegodnych zaufania, natomiast za doskonały przykład zacofania. A przecież większość ludzi, popierając tradycyjny ład społeczny, wcale nie chce wrócić do czasów lamp naftowych, chcą oni jednak funkcjonowania świata w harmonii, w którym sami dorastali – i tego chcą również dla swoich dzieci. Mentalność tradycjonalisty wcale nie jest zamknięta, wręcz przeciwnie - jest ona otwarta w przeciwieństwie do oponentów: „Ponieważ jest absurdem twierdzić, ze działa się na rzecz wolności, jeżeli używa się wolnej myśli tylko po to, by zniweczyć wolę”.


Źródło: https://polakpotrafi.pl/projekt/centrum-kultury


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Aktualności

Bezpłatne warsztaty z rękodzieła w Dukli

Dzieci i młodzież zapraszam na bezpłatne warsztaty z rękodzieła, prezentujące technikę wyplatania wikliny, decoupage oraz krepinę. W celu...